Autor Wiadomość
Basienka
PostWysłany: Wto 12:20, 22 Sty 2008   Temat postu:

czyzyk90 ? Piotrek czy sie myle ?
czyzyk90
PostWysłany: Pon 11:41, 21 Sty 2008   Temat postu:

jako doktor w dzicinie erotyki uwazamze powinnas dac mu dupy
Wiktoria16
PostWysłany: Śro 20:18, 16 Sty 2008   Temat postu:

Basienka napisał:
aha



mam prośbe do Ciebie zebys nie pisała w odpowiedzi na posty takie kródkie i bez sensu bo to tylko nabijanie postów chyba ze o to Ci chodzi :/
Basienka
PostWysłany: Wto 13:17, 15 Sty 2008   Temat postu:

aha
olga
PostWysłany: Czw 9:46, 25 Paź 2007   Temat postu:

oj klaudusia:(ja wiem najlepiej co ty czujesz.....mam to samo....ja już sama nie wiem co ci poradzic skoro ten idjota nie ma oczu i nie widzi ile jesteś warta;/moze szczera rozmowa...powiedzmu to co tu napisałaś....moze to pomoze.....ja tak zrobiłampowiedziałam szczerzeco czuje i chłopak dał mi szanse to udowodnic itd...i byliśmy razem alepotem dobrze wiesz co było....wiec spróbuj powodzenia:)
Klaudek
PostWysłany: Wto 19:00, 21 Sie 2007   Temat postu: Pomocy!!!

mam pewnego kolegę od dziecka... znamy się od pieluchy nasze mamy chodziły razem od podstawówki... później oboje wyprowadziliśmy się z tej miejscowości bo mieszkaliśmy tam z rodzicami u swoich babć... mieszkaliśmy w tym samym bloku, klatce a nawet na przeciwko siebie... on z rodziną wyprowadził się do Kętrzyna a ja do Białej Piskiej( małe miasteczko na Mazurach) mam w tej chwili 15 lat a podoba mi się on gdy zaczęłam 9 lub 10 lat... co święta i wakacje widywaliśmy się i razem się bawiliśmy... do czasu gdy moje hormony nie zaczęły wariować... tak strasznie zaczął mi się podobać że robiłam z siebie idiotkę... mam tez tam u babci moją przyjaciółkę też od pieluchy która wie o wszystkim że postanowiła ni pomóc i powiedziała mi żebym zaryzykowała i wyciągnęła go od babci na spacer... to było przed walentynkami około 2 lata temu... wyciągnęłam go z domu pod pretekstem że musi mi pomóc znaleźć prezent dla mojego kolegi który mi się podoba i jako chłopak ma mi pomóc coś wybrać... więc poszliśmy do sklepu i powiedział że nie wie co mam kupić i nie za bardzo mu się ten wypad podobał...było to widać po jego zachowaniach...potem poszliśmy się przejść laskiem i nie daleko bloku w którym byliśmy u swoich babć dałam mu ten prezent i powiedziałam że to dla niego... jak weszliśmy do bloku powiedział mi cześć i tyle... chyba zaczaił że mi się podoba i się speszył... potem sie w ogóle już do mnie nie odzywał dopiero w te wakacje zagadałam do niego że chcę odnowić naszą znajomość z dzieciństwa bo fajnie się dogadywaliśmy jak byliśmy dziećmi... on się zgodził wyciągnęłam od niego nr. telefonu i czasem do mnie pisze co słychać itd... dowiedziałam się od niego że ma dziewczynę ale powiedzieli mi jego przyjaciele co są moimi kumplami że od żadnej dziewczyny nie ma!!! co ja mam robić dziewczyny skoro mi się on podoba od 6 lat... już dłużej tak nie mogę...
POMOCY!!! Doradźcie mi coś bo nie wiem już co mam robić!!!

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group