poznalam takiego chłopaka rok temu u nas w klubie spogladałam na niego zboczku.postanowiłam sie przełamać i napisac do niego na gg,udało sie pisalismy ze sobą rok ,mielismy wspolnych zanjomych od ktorych tak duzo wiedzielismy o sobie.Wysłam mu fotkę po roku spodobałam mu się i o mi też.potem minoł rok i poszlismy na to samo ognisko .bylo codownie świetnie się gadało i poczulismy jakaś chemie.kilka miesiecy poźniej zapewniał mnie że nie ma dziewczyny.i co okazało się jego dziewczynyna do mnie napislala z pretensjami.czułam się podle nie chciałam nikogop zranić.doszło do tego że się w nim zabujałam i musialam na kilka miesiecy zerwac z nim kontakt.płakałam przez 2 tyg.bylam przybita.coraz czesciej bywalismy na tych samych imprezach ,ja wolałam go unikac ale nie wyszło.bardzo cierpiałam.po 2 latach przebywania na odległość 10m od siebie na zabawach zerwała z nim dziewczyna.bardzo to przezywał ja jedncześnie jak widział mnie z chłopakiem to mi robil na złość.Ostani fetyn byl jadna z chwil ktora bym wymazał z swojego życia.tanczylam zkolesiami to on niedaleko mnie z panna.chodzil non stop kolo mojego stolika i doszlo do teo ze 2 godz zerywal do panny na moich oczach bo usiad sobie niedaleko mnie na aucie co stało jakieś 15m odemnie.gadli smiali sie a co najlepsze gadal z nia a patrzyl na mnie.jeszcze pusci piosenkę góraleczko to zaczłam płakac i chciała z tamta ucieć bo go dalej kocham.prosze o rade co o tej historii myslicie co bys cię zrobili
poka
Gość
Wysłany:
Śro 19:01, 09 Sty 2008
wiesz mam ten sam problem tylko ze chlopak ktory mi sie podoba mnie caly czas obserwuje i o tym wie moze sprobuj z nim pogadac wiemze to nie jest takie latwe ale sprobuj sie przelamac albo oddaj mu robiąc tak samo jak on
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach